Wczoraj byłam na chwil parę w galerii handlowej. Gdy weszłam do Home&You wsiąkłam. Podobało mi się kilka rzeczy ale nie mogłam sie zdecydować. Do momentu az zauwazyłam te kubki:
Planuję jeszcze dokupić sobie z tej serii miskę i cukiernicę. Przede wszystkim cukiernicę :) Miska jest droga i nie wiem czy starczy mi funduszy w obecnym prezentowym sezonie.
Apropos prezentów - od mojej przyjaciółki dostałam wczoraj rajstopy i podkolanówki. Bardzo lubię Gattę - a te ich podkolanówki noszą się i piorą świetnie. Mam kilka dobrych par.
A to dzisiejsze nabytki z Rossmana - eh, nie mogłam się oprzeć. W jednej chwili zdobyły moje serce :) Tak to się kończy gdy wchodzi się do sklepu tylko po to, żeby nie czekać na zimnie i deszczu na autobus.
ładne, ładne te rzeczy :) blask świec wprowadza nastrój, zwłaszcza w takie wieczory jakie już teraz nastają...to jest to... :) i do tego gorąca czekolada w kubku, hehe i może Mężatemu się spodobają wtedy? ;p pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOooo! Nawet gdyby to był najbrzydszy Kubek świata - z czekoladą gorąca w środku byłby nim zachwycony ;)
OdpowiedzUsuńRzeczy z ostatniego zdjęcia bardzo pasują do wystroju mojego salonu:)
OdpowiedzUsuń