piątek, 16 marca 2012

Plan na weekend

Końcówka tygodnia mnie wykończyła. Różnie można by mówić o mojej pracy, niby wydawać by się mogło, że "e tam, oj tam", ale emocjonalnie jest wymagająca i bywa bardzo niewdzięczna. Może mam kryzys i dlatego tak mówię, ale chyba to nie na mój charakter... Za bardzo przeżywam pewne rzeczy i już. Zawsze taka byłam - trochę zbyt emocjonalny ze mnie typ :)
Ale nie o tym chciałam. Jestem wyjątkowo zmęczona - to jest to do czego zmierzałam. I mam zamiar porządnie wykorzystać i cieszyć się weekendem. Bez durnych sprzeczek o sprzątanie z Mężatym, chłonąć budzącą się naturę wokół, zatrzymywać wzrok na pięknych dla mnie rzeczach i wyciszać się. Brzmi może, hmmm... no ja wiem jak brzmi :) ale to na prawdę głupie nie jest :)
Rzeczy na które się cieszę:
  • naturalna koloryzacja włosów (i jednocześnie trochę się jej boję :P )
  • zakupy spożywcze na bazarku (mam również zamiar przynieść do domu jakieś kwiaty :) )
  • basen w niedzielę
  • przemeblowanie w szafce na buty z zimy na wiosnę :)
  • spokój
  • spokój
  • spokój
  • muzyka :D
Miłego piątku i nadchodzącego weekendu :)

2 komentarze:

  1. a można wiedzieć w jakiej branży pracujesz? Ja mimo, że jestem przemęczona mam bardzo słaby sen ehh. Pozdrawiam i po raz kolejny proszę o częstsze posty :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podaj proszę adres do siebie :) bo poleci do Ciebie "odrobina szczęścia" ode mnie...i jak poprzedniczka proszę o częstsze posty :) (tynkap.84@gmail.com) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń