czwartek, 17 maja 2012

Zimno

A ja myślałam, że wczoraj było brzydko! Owszem - grzmiało, lało i było ciemno ale po dworze chodziło się całkiem przyjemnie. No może poza tym momentem kiedy jakiś narwany kierowca ochlapał mnie falą wody - tak jak na filmach. Dobrze, że to sama woda była, a nie z błotkiem bo w autobusie szybko wyschłam i nie zostały ślady na płaszczu - uf!
Dziś musiałam się siłować z zimnym paskudnym wietrzyskiem o własną parasolkę. Wróciłam do domu ze zgrabiałymi dłońmi, czerwona jak burak i skoro nie muszę - więcej nie wychodzę.
W domu też jakoś zimno - wyciągnęłam aż świeczuszki i piję herbatę z imbirem. Gdyby nie wściekle zielone drzewa za oknem byłoby mi całkiem jesiennie.
Taka pogoda fajna jest na siedzenie z książką lub gazetą (Cztery Kąty - znów mnie rozczarowały, więcej nie kupię) pod kocem lub na generalne porządki :)









































P.S. Tynko - dziękuję strasznie za uroczą paczuszkę, to takie miłe... :* - myślę, że dopatrzysz się jej na zdjęciach ;)

2 komentarze:

  1. nie ma za co :) mam nadzieję, że będziesz kontynuowała pisanie... zakup sielskie życie :) werandę country :) te Cię nie rozczarują :)
    Zanim kupisz przejrzyj w empiku, czy te gazety to Twój styl?

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam te tytuły, choć nie kupuję regularnie. I zawsze oglądam wcześniej gazety zanim kupię ale Cztery Katy bardzo często są zafoliowane i wtedy się łapie ;) A raczej łapałam :)

    OdpowiedzUsuń