czwartek, 11 października 2012

Blogpauza

Mam chwilowe problemy z przerzucaniem zdjęć z aparatu na kompa. Kilka postów poszło w zapomnienie a były już praktycznie gotowe... :( Jutro powinno już wszystko działać jak należy. I dobrze bo potrzebuje odskoczni blogowej ;)
Dziś pierwszy raz w tym sezonie zapaliłam kominek zapachowy i wykopałam z szafki świeczniki, które przyszykowałam do pracy - umyłam i ustawiłam w podręcznej szafce. A poza tym jak u wszystkich teraz, i u mnie kaloryfery zaczynają grzać a koc jest coraz częściej na kanapie niż w szafie.
P.S. Właśnie jednocześnie świeci słońce i pada deszcz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz